Na forum.stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij
Skoro takie rzeczy zawsze widzisz, to musisz grac jakimiś graczami, bez dobrze rozwiniętej ,,myśli strategicznej,,. Nieraz jest tak, że szalę zwycięstwa przechyla zaskoczenie. Nie jest sztuką wbić 200 asasynów do siedziby, sztuką jest zrobienie tego bezszelestnie i szybko. Kilka razy udało mi się wejść do siedziby szybko i bez jakiegokolwiek komunikatu o wspinających się zabójcach. [mniejszą grupą lepiej się kieruje i bardzo szybko można przeprowadzić tzw. chirurgiczne zabójstwo ] (oczywiście zależy to też od ilości jednostek znajdujących się blisko lorda)
Duża grupa Asasynów może po prostu wzbudzić alarm. No niestety, od czasu do czasu nie można ich upilnować.... śmierć lub wykrycie z oddali jednego aska powoduje, że przeciwnik werbuje naprędce najlepsze oddziały. Dokładnie wtedy maleje szansa na wygraną o jakieś 60%.
Oczywiście tutaj wziąłem pod uwagę silną linię obrony Za każdym razem użycie asasynów może nie przynieść oczekiwanego skutku. Każdy gracz ma ,,swoistą,, strategię, która nie ważne jak podobna do innych, jest wyjątkowa.
Mur x 2 blanka i fosa i lipa
_________________ Team Poland
" I Kiedy Wróg Poszedł Do Nieba, Ja Zostałem W Piekle"
Ja ja gram na MP to używam takiego wojska (przedstawię w % ilość wojsk ofensywnych)
-30% Arabski konny łucznik - świetni do zapory "ogniowej"
--20% Kusznicy - bardzo skuteczne gdy przeciwnik trzyma lorda w zamku z dużą ilością zbrojnych
---10% Pikinierzy - do przekopania fosy świetni maja pancerz wiec nie zejdą tak szybko, po zrobieniu wejścia do zamku pomagają kusznikom go wyczyścić
---- + 20 Inżynierów - robią 10 katapult i zasypuje mur wroga "gradem" kamieni (nie w % bo tego się nie da zbytni określić
-----20% Włucznicy - Robią jako mięso, głownie do sprawdzania wilczych dołów, czasami smolnych rowów
------ 10% Asasyni - przeważnie do otwierania bram i niszczenia balist/mangonel po 2 stronei zamku
-------10% Pałkarze - szybka silna, dość wytrzymała śmierć - kompletnie czyści zamek i zabija Lorda
P.S
Z kolei jak by pałkarzom nie udało się zabić Lorda, ani asasynom, pikinierom o włucznikach nie wspomne to wkraczają do akcji kusznicy uzbrojeni w podręczne noże
Gra w: SHC (Game Ranger), Warchest.
Wiek: 31 Posty: 82 Medale: Brak
Wysłany: 3 Luty 09, 14:17
Pamiętam jak kiedyś robiłem zawsze rycerzy konnych, ŁK, katapulty, balisty, taran, wieża oblężnicza.. Teraz nie chce mi się tak kombinowac i robię tylko katapulty, łk/crossbowman, asasyn
_________________ Jak chcecie pograć w SHC na GR czy spytać o cokolwiek to raczej na gg.
Hmm ktoś mówił, że grać na multiplayerów jest dużo lepiej, fajniej itp. No ja nie wiem. Stosowanie ciągle tej samej taktyki (Surowce, czas, armia, katy, statystyki) jest raczej monotonne. Ja bym powiedział, że Wy tylko chcecie się ze sobą zmierzyć i tyle.
Najpierw przedstawię Ci definicję rushu.
Rush to jest szybki atak po PT. Rusher nie buduje wielkiej obrony, bo 15 katapult zniszczy taką wieżę wraz z jednostkami na niej w 5-15 sekund. Rush to nie jest monotonia, ciągle taki sam atak. Jeszcze nie grałem z żadnym rusherem, który ciągle tak samo atakuje (nie chodzi mi o jednostki, bo oprócz HA,tarcz, katów i asów używa się tylko 2-3). Rusher musi myśleć. Jeśli znajdzie jakieś braki w fosie/źle ustawioną bramę/niedopatrzenie wroga/ błąd w ataku to musi to wykorzystać. Jeśli chcesz, to zapraszam do gry na gg 7774991. Pokaże Ci, że to nie jest monotonia. Najlepszą obroną jest atak - o to między innymi chodzi w rushu.
Ermm tutaj toczy się dyskusja o jednostkach, a nie o waszym wspaniałym rushu.
btw poprawiłem braki alta i cytat.
- Bordinio
Zauważyłem że Donkamilo napisał '' obrona kusznikami i łucznikami na murach niema sensu bo mogą być łatwo zabite przez katapulty" dlatego ja zawsze przed murami mam katapulty które pierwsze strzelą do wroga bo jego muszą najpierw podjechać i się zatrzymać
Gra w: SH1 HD, SHC HD, SH2
Wiek: 27 Posty: 615 Skąd: Poznań Medale: Brak
Wysłany: 25 Maj 09, 20:41
ja używam łuczników eu, miotaczy gr. ognia, pikinierów, mieczników, rycerzy(tych na koniach) czasami pałkarzy, kuszników, procarzy, czasami arabskich zbrojnych, czasami asasynów
Ja to używam prawie wszystkich oprócz włóczników, pałkarzy i procarzy. Zwykłych łuczników też mało co używam, na murach ustawiam arabskich. Do ataku najczęściej kuszników, pikinierów i zbrojnych i konnych łuczników (i machiny oczywiście). Na mury też często stawiam balisty ogniowe.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum